środa, 6 czerwca 2018

Klikaj i czytaj :D

Cześć.
Tak to znowu ja Barbasia... W sumie to chyba jest normalne skoro jestem autorką tego bloga, prawda? Dobra, nie ważne. We wtorek Szanowana Informatyczka (pozdrawiam, tak o Panią chodzi!) powiedziała, że osoby chętne mają zamienić się na tydzień w blogerów i działać codziennie. No czemu nie, niby nie czuję się blogerka, ale przecież do odważnych świat należy. 
Tak więc wstałam rano dnia następnego, poszłam do szkoły, na trening i gdy już chciałam iść spać.. Blog! Halo, halo! Włączyła się jakaś lampka w mózgownicy, która chciała przekazać: WŁĄCZ KOMPUTER! Ehh no dobra, dobra, miałam się postarać. Oczywiście durny  kochany internet miał odmienne zdanie, więc nim włączyłam "wstaw post" musiałam zwalczyć chęć wywalenia urządzenia za okno. Szczerze powiedziawszy, kochani czytelnicy (tak wiem, że Was nie ma) to nie wiem o czym mam pisać na blogu. Naprawdę. Więc ponownie Was przeproszę, ale będę tu po prostu klepać trzy po trzy o tym co siedzi mi we łbie. Mam do tego talent... Udało mi się pozytywnie zaliczyć sprawdzian z geografii wiedząc coś tam i pisząc wiele. Dobra, nie będę Was już bardziej zanudzać niż to konieczne, załączam jeszcze małą nutkę żebyście prędko zapomnieli o tym wyżej i się zrelaksowali.
No to heja, miłego odbioru!

1 komentarz: